Pomada do brwi – dla kogo i jak używać?

Gęste, wyraziste brwi, które zachowują swój naturalny wygląd, są marzeniem wielu kobiet. Czy jednak można liczyć na taki efekt bez wychodzenia z domu? Okazuje się, że tak. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się w takim kontekście pomada do brwi, która przynosi znakomite rezultaty, jeśli tylko wiemy, jak jej używać.

Czym jest pomada do brwi?

Pomada do brwi to kosmetyk, o którym często mówi się, że jest następcą nie tylko kredek, ale także żelowych tuszów. Przeważnie jest sprzedawana w słoiczkach. A choć mogą mieć one różną pojemność, zwykle nie przekracza ona 5 gramów. Konsystencja pomady najczęściej kojarzy się nam z kremowym cieniem do powiek, sam kosmetyk jest zaś przygotowany w oparciu o woski. Po zastosowaniu można liczyć na wyrazisty efekt na brwiach, nic więc dziwnego, że pomada znajduje się w kosmetyczkach wielu kobiet poszukujących sposobów na makijaż tyleż szybki, co spektakularny.

Dlaczego warto przetestować pomadę do brwi?

Istnieje wiele argumentów przemawiających za tym, aby dać szansę pomadzie do brwi, na pierwszy plan wysuwa się zaś to, że mamy w jej przypadku do czynienia z kosmetykiem, który bez trudu podkreśli nawet te z nich, które są stosunkowo cienkie. Woskowa konsystencja sprawia, że jest się w stanie wyjść poza klasyczny obszar włosków nie tracąc na naturalności. Dzięki temu możliwe staje się optyczne powiększenie brwi. Stworzenie naturalnie wyglądającego makijażu zwykle zajmuje sporo czasu. Zaletą pomady do brwi jest tymczasem to, że ich dokładne pomalowanie wymaga jedynie chwili uwagi. Oczywiście, efekt jest tym lepszy, im bardziej dopasowany jest kolor i im lepiej rozprowadzony jest produkt, nabranie wprawy nie zajmuje jednak długich tygodni.

Pomada do brwi nie należy do kosmetyków skomplikowanych zarówno ze względu na swój skład, jak i sposób użycia. Zestaw zwykle zawiera zresztą zarówno pudełeczko z kosmetykiem, jak i pędzelek do jego nakładania. Już w momencie zakupu użytkowniczka zyskuje więc wszystko to, co będzie jej niezbędne do wykonania dobrego makijażu. Pomadę można nakładać warstwami, gdy zaś okaże się, że jest jej więcej niż potrzeba, problemem nie jest także wyczesanie jej grzebyczkiem. Nawet pierwsze, niezbyt udane próby szybko można więc poddać korekcie. Chwila wysiłku sprawia zresztą, że spojrzenie staje się bardziej wyraziste, głębokie i intrygujące. Pomada do brwi jest więc kosmetykiem na który można liczyć bez względu na to, czy przygotowuje się makijaż do pracy, czy też taki, który oczaruje na imprezie. Co więcej, może ona podkreślić także pewne cechy charakterystyczne twarzy, w tym choćby podkreślić jej owal. Łuk brwiowy wcale nie jest mniej ważny dla sposobu, w jaki prezentuje się twarz niż kości policzkowe i żuchwa, a pomada do brwi sprawia, że w końcu można poświęcić mu tyle uwagi, na ile zasługuje.

Mówiąc o zaletach pomady do twarzy nie można zapominać także o tym, że jest ona nie tylko wydajna, ale również trwała. Nawet stosunkowo niedroga zapewnia kilka miesięcy użytkowania, a do tego nie wysycha, co bywa problemem w przypadku wielu innych kosmetyków. Dobrze wykonany makijaż może utrzymywać się na brwiach przez cały dzień, pędzelki są zaś na tyle dobrej jakości, że regularnie czyszczone mogą nam służyć przez lata.

Jak używać pomady do brwi?

Jeśli użytkowniczka liczy na spektakularny efekt, nie powinna zapominać o tym, aby starannie wyczyścić brwi jeszcze przed nałożeniem na nie pomady. W tym celu doskonale sprawdza się wacik, choć pomocny może okazać się także patyczek do uszu. Brwi dobrze jest też wyczesać grzebyczkiem lub pędzelkiem. Techniki samego makijażu mogą różnić się między sobą w zależności od tego, na jakim efekcie końcowym zależy osobom, które go wykonują. Jeśli więc ma być to efekt zmierzwionych brwi, najlepszym rozwiązaniem jest posmarowanie pomadą jedynie dolnego łuku brwiowego oraz wyczesanie do góry włosków znajdujących się w górnym łuku. Zawsze jednak warto pamiętać, aby nanosić na pędzelek jedynie odrobinę kosmetyku i podkreślać dolny łuk brwiowy kierując się od jego wewnętrznej do zewnętrznej strony.

Dodaj komentarz